Po raz pierwszy, w Domu Spotkań z Historią, zostanie zaprezentowane publiczności prywatne archiwum zdjęć porucznika Stanisława Andresa, żołnierza Generała Władysława Andersa z okresu wojennego, przechowane i opisane przez jego wnuków: Tomasza Wójcika i Michała Wójcika.
W tekście kuratorskim twórcy wystawy podkreślają, że z pozoru historia Stanisława Andresa jest jak tysiące innych opowieści o żołnierzach i tułaczach z lat II wojny światowej. Szczęście i zarazem… nieszczęście porucznika Andresa polegało na tym, że z generałem Władysławem Andersem, dowódcą 2 Korpusu Polskiego, łączyło go nazwisko… prawie łączyło, bo występuje tu jednak mało zauważalna zamiana jednej litery. Być może właśnie ta „bliskość” spowodowała, że w armii Andersa miał nieco uprzywilejowaną pozycję. Zdjęcia robił komu i gdzie chciał, ale tylko dla siebie. Nie był zawodowym fotografem, lecz amatorem, który nie rozstawał się z aparatem. W sumie – jak twierdził – wykonał pół tysiąca fotografii, z czego ponad trzysta ocalało do dziś.
Stanisław Andres (rocznik 1909) został zmobilizowany w sierpniu 1939 roku. Walczył w wojnie obronnej Polski i trafił do sowieckiej niewoli. Cudem uniknął śmierci w Lesie Katyńskim, został zesłany do łagru. A potem zdarzył się drugi cud – amnestia i Polskie Siły Zbrojne, gdy Stalin porozumiał się z aliantami. Na mocy układu Sikorski-Majski powstało polskie wojsko w Związku Sowieckim. I to z nim podporucznik (wówczas) Andres po raz kolejny wyruszył w nieznane.
Kuratorami wystawy są Joanna Kinowska, Tomasz Wójcik i Michał Wójcik.
Prowadzenie:
Barbara Dąbrowska – historyczka sztuki, edukatorka, wieloletnia kierowniczka działu edukacji w Zachęcie. Organizowała wykłady, koncerty, spotkania z artystkami i „Obozy ze szkicownikiem" dla młodzieży z Koła Miłośników Sztuki. Od 2008 roku, już na emeryturze, prowadzi na wystawach w Zachęcie (wspólnie z Marią Kosińską) spotkania dla starszych dorosłych „Patrzeć/zobaczyć".
O cyklu:
W Warszawie jest wiele galerii i muzeów, gdzie prowadzone są rozmaite działania edukacyjne. Wystawom towarzyszy program wykładów i oprowadzań, organizowane są spotkania z kuratorami i artystkami. Zdarza się tak, że słyszymy o jakiejś ciekawej wystawie dopiero w momencie, kiedy się zamyka. Istnieje też wiele małych, prywatnych galerii prezentujących najnowszą sztukę. Nie zawsze łatwo do nich dotrzeć, a warto znać nazwiska młodych twórczyń i twórców by móc poznawać najnowsze trendy. W naszym cyklu Służewskich Spacerów ze Sztuką proponujemy oglądanie wystaw i spacery po Warszawie w towarzystwie doświadczonych historyczek sztuki i edukatorek.